Skoro już nasz Prastary Dąb oficjalnie został Dębem Michałem – pomnikiem przyrody, pozostało nam świętowanie.
Postanowiliśmy uczcić naszego wiekowego bohatera organizując spacer przyrodniczy, prowadzący wprost pod jego rozłożystą koronę. Środki na ten cel zbieraliśmy podczas kwietniowego Festiwalu Pierogów, a zebrana kwota pozwoliła na przygotowanie wydarzenia profesjonalnie.
Do poprowadzenia spaceru zaprosiliśmy Panią Annę Albin, specjalizującą się w tematyce roślin przyrodniczkę-edukatorkę z warszawskiego Ogrodu Botanicznego. A ponieważ, jak to powszechnie wiadomo, od spacerowania się głodnieje – trzeba też było pomyśleć o jakimś poczęstunku. W przepyszne ciasta, ciastka i ciasteczka zaopatrzyła nas nieoceniona Dorota, natomiast menu wytrawne zamówiliśmy w Bistro Na Bogato. Całości dopełniło 8 litrów lemoniady.
Spotkaliśmy się o godzinie 11:00 pod szlabanem prowadzącym do Lasu Klembowskiego. Ponieważ kiepsko zaczyna się spacer przyrodniczy wśród zalegających śmieci – posprzątaliśmy szybko teren po miłośnikach chińskich zupek i mocnych trunków. A kiedy już miejsce startu było czyste i pachnące igliwiem, a wszyscy Spacerowicze się zebrali – wyruszyliśmy w las.
Po drodze zatrzymywaliśmy się kilka razy, a Pani Anna opowiadała nam ciekawe historie z życia lasu i jego mieszkańców, pokazywała niepozorne rośliny, by następnie odkryć przed nami ich niesamowite zwyczaje. Dowiedzieliśmy się też, jak mierzyć obwód drzewa i kiedy można drzewo uznać za pomnik przyrody. Tematów do omówienia oraz pytań od Spacerowiczów było mnóstwo, stąd też pod Dębem zjawiliśmy się dopiero po godzinie.
Na przybyłych, pod rozłożystymi gałęziami Michała, czekał już prawdziwy piknik, z kocami i rozłożonym na stolikach poczęstunkiem. Została więc niezwłocznie zarządzona przerwa regeneracyjno-gastronomiczna. A kiedy już głód i pragnienie zostały zaspokojone, dzieci zostały zaproszone do udziału w grze terenowej. Miały za zadanie znaleźć poukrywane w lesie i przy drodze papierowe żołędzie z elementami hasła, które należało rozszyfrować.
Ponieważ po posiłku i wybieganiu się wiedza sama wchodzi do głowy, gdy gra została zakończona, wróciliśmy pod Dąb i Pani Anna opowiedziała nam, jak ważne są stare drzewa dla lasu, dla bioróżnorodności, dla wielu gatunków roślin i zwierząt. Dzieci zmierzyły dla pewności obwód Dębu, a kiedy potwierdziły się jego pomnikowe wymiary wspólnymi siłami został wykonany plakat obrazujący naszego sędziwego Michała.
Następnie zmęczeni, ale zadowoleni Spacerowicze rozeszli się do domów. Mamy nadzieję, że całe to zamieszanie z dębem Michałem to tylko początek i już niebawem w naszej gminie pojawią się kolejne pomniki przyrody. Zachęcamy serdecznie do składania wniosków!




































