Kategoria: projekty

  • Leśne Przygody – Ptaki

    Leśne Przygody – Ptaki

    W niedzielę, 19 października, odbyło się ostatnie spotkanie z dofinansowanego z budżetu Gminy Klembów projektu „Leśne Przygody”. Tym razem postanowiliśmy sprawdzić, czy i kto zamieszkał w budowanych w zeszłym roku w michałowskim lesie ptasich rezydencjach, a naszym przewodnikiem był ornitolog – pan Ignacy Stadnicki.

    O godzinie 11, po krótkim wprowadzeniu, ruszyliśmy w las. Inwentaryzację połączoną z akcją sprzątania rozpoczęliśmy od skrzynek powstałych podczas warsztatów, które odbyły się w kwietniu ubiegłego roku. Pierwsze trzy wille skrywały jedynie drobne kawałki mchu wskazujące, że potencjalni lokatorzy się owszem pojawili, ale z jakiegoś powodu nie dokończyli budowy gniazd.

    W budce numer 4 czekała na nas niespodzianka – znajdowało się w niej gniazdo, ale z pewnością nie ptasie. Jego mieszkańcami w sezonie letnim były… szerszenie. Mieliśmy więc okazję dokładnego przyjrzenia się misternej konstrukcji gniazda tych dużych owadów, a także ich larwom – gdyż nie wszystkim udało się przepoczwarzyć w dorosłe osobniki. Po wyprowadzce szerszeni z „tekturowego” domku korzystał jeszcze pająk, na co wskazywały resztki znajdującego się między ściankami kokonu.

    Piątka okazała się dziś szczęśliwa – w budce o tym właśnie numerze znaleźliśmy niewielkie, lecz bardzo eleganckie gniazdo sikory bogatki, składające się z mchu, mięciutkiej wyściółki ze zwierzęcej sierści oraz pozostałości po rurkach, wewnątrz których wykształcały się pióra piskląt.

    Budki o numerach 6 i 7 służyły naszym pierzastym bohaterom za toalety, a kolejne – tym razem bardzo okazałe gniazdo bogatek znaleźliśmy w skrzynce o numerze 10.

    Drugą część ptasiego osiedla budowaliśmy na skraju lasu. Tam gniazda odnaleźliśmy w budkach o numerach 13, 16 i 19. Najbardziej dramatyczna historia rozgrywać musiała się pod trzynastką – w gnieździe znaleźliśmy szczątki siedmiorga wyrośniętych już piskląt bogatki oraz jedno niewyklute jajo.

    Po zakończonej akcji inwentaryzacyjnej wróciliśmy na fundacyjne podwórko, gdzie na uczestników czekał poczęstunek – pyszna pizza, aromatyczne ciasto oraz korzenna herbata.

    zdjęcia: Ewelina Siembida

    Krótkie wprowadzenie i ruszamy w las!
    Otwieramy?
    Pan Ignacy opowiadając pokazywał nam ryciny z niezbędnego dla wszystkich miłośników ptaków atlasu – Przewodnika Collinsa.
    Myślę teraz, że to musiało być stresujące, tak mocować się z otwieraniem skrzynek wysoko na drabinie, kiedy z dołu wpatruje się tak liczna publiczność 😉
    Gniazdo szerszeni, z zasuszonymi w komórkach larwami.
    Wszystko, co udało się znaleźć w skrzynkach przyciągało uwagę młodszych i starszych.
    Sikorkowe gniazdka są w środku naprawdę mięciutkie!
    W strukturze gniazda można też było znaleźć także kokony i poczwarki różnych owadów.
    Każde znalezione gniazdo poddawane było drobiazgowej analizie.
    A tak prezentuje się wnętrze zasiedlonej skrzynki.
    Jednym z elementów inwentaryzacji było ważenie znalezionych w skrzynkach gniazd.
    Wyniki inwentaryzacji uczestnicy wpisywali do specjalnych kart.
  • „Czysty Klembów – Sprzątanie mamy w Naturze!”

    „Czysty Klembów – Sprzątanie mamy w Naturze!”

    Sobota 18 października była chyba najbardziej deszczową sobotą w tym roku. Nie zniechęciło to jednak uczestników akcji „Czysty Klembów – Sprzątanie mamy w Naturze”. Punkt 10:00, w Dębowym Zagajniku w Kruszu stawiła się liczna grupa śmiałków, dla których ważne jest, by nasza gmina była czysta i zielona.

    Młodzież zgłosiła się niezwłocznie do rejestracji, by pod koniec akcji móc wziąć udział w loterii oraz otrzymać zaświadczenia o wolontariacie. Kiedy już formalnościom stało się zadość, wszyscy zostali wyposażeni w rękawiczki, worki oraz mapki z naniesionymi największymi zbiorowiskami śmieci i wielkie jesienne porządki w lesie na pograniczu Krusza i Sitek rozpoczęły się.

    A było co sprzątać… Na stosunkowo niewielkim obszarze znaleźć można było chyba wszystkie rodzaje śmieci – od wszechobecnych butelek po alkoholu, przez odpady budowlane, aż po wielometrowe osłony po kablach. Nie lada wyzwaniem była również gigantyczna Góra Tysiąca Butelek. Teraz mogę już przyznać, że miałam duże obawy, czy w tak krótkim czasie uda nam się jakoś ogarnąć temat. Tymczasem, i to jest naprawdę niesamowite – posprzątaliśmy ten las! Pokazuje to, jak wielką siłą jest wspólnota i jak wiele można razem zdziałać.

    Ale nie tylko śmieci można było w tę sobotę znaleźć w lesie. Na młodych aktywistów czekała Leśna Loteria – poukrywane na całym terenie objętym akcją karteczki z numerami, które potem wymieniane były na nagrody. Nagrody specjalne i jedyne w swoim rodzaju, bo związane z gospodarzem akcji – miejscowością Krusze. I tak, w Leśnej Loterii wygrać można było:

    – oranżadę z lokalnej hurtowni napojów,

    – pyszne drożdżówki z miejscowego sklepu,

    – przejażdżki wozem strażackim OSP Krusze,

    – orzechy laskowe z położonej w Kruszu plantacji,

    – kupony na przejażdżkę konną w miejscowej stadninie koni,

    – pakiet startowy na przyszłoroczny Bieg Cichociemnych.

    Poza Leśną Loterią, w leśnych zakamarkach czekały na dzieci Paskudniki… Paskudniki to złośliwe skrzaty, które zaśmiecają lasy. Ich wizerunki, sporządzone przez Mikołaja Amilusik, można było odnaleźć wśród drzew. Każdy, kto znalazł Paskudnika, odrywał pasek z jego imieniem. Kilku osobom udało się odnaleźć wszystkich trzynastu ukrytych w lesie Paskudników!

    A kiedy z lasu zniknęły już śmieci, loteryjne losy oraz złośliwe Paskudniki – przemoczeni, ale usatysfakcjonowani uczestnicy wrócili do Dębowego Zagajnika, gdzie czekała na nich wspaniała uczta przygotowana przez Mieszkańców Krusza. Można było skosztować pysznej grochówki z domowym chlebem, kiełbasek z grilla oraz wielu rodzajów świeżo upieczonych ciast i ciasteczek. Zziębnięci z chęcią sięgali po gorącą herbatę oraz kompot.

    Rozgrzewające walory miał też bez wątpienia finał akcji „Czysty Klembów – Sprzątanie mamy w Naturze”, czyli losowanie ufundowanej przez Starostę Powiatu Wołomińskiego, pana Arkadiusza Werelicha, hulajnogi elektrycznej.

    Ostatnim punktem spotkania było wręczenie zaświadczeń o wolontariacie, które szczególnie przydadzą się uczniom ostatnich klas w toku rekrutacji do szkół średnich.

    Kończąc relację chciałabym bardzo serdecznie podziękować klembowskiemu Zakładowi Gospodarki Komunalnej za zaopatrzenie nas w worki, rękawiczki oraz kontenery na śmieci, wszystkim Fundatorom nagród dla dzieciaków, Mieszkańcom Krusza za wspaniały poczęstunek i rodzinną atmosferę, Strażakom za czuwanie nad bezpieczeństwem akcji oraz zorganizowanie przejażdżek dla dzieci, a także Stowarzyszeniu Aktywne Zabrodzie za poratowanie nas namiotem 😊 Wielkie podziękowania kieruję też do Doroty Amilusik oraz Łukasza Krzemińskiego, bez których to przedsięwzięcie nie mogłoby się udać.

    Mam nadzieję, że akcja „Czysty Klembów – Sprzątanie mamy w Naturze” na stałe wpisze się do naszego gminnego kalendarza. Wszak jeszcze nie jeden las prosi się o porządki, a Paskudniki nie śpią!

    zdjęcia: Ewelina Siembida

    Profesjonalny Punkt Rejestracji Uczestników 🙂
    oj, było co sprzątać…
    Na szczęście uczestnicy szybko ruszyli do akcji.
    Przedszkole też miało swoją reprezentację podczas dzisiejszego wydarzenia!
    Złota polska jesień i Złota polska Młodzież
    Worki zapełniały się błyskawicznie.
    Mapki pomagały zagubionym Pandom
    Walka z Górą Tysiąca Butelek
    Zebrane śmieci lądowały w przygotowanych kontenerach.
    A po skończonym sprzątaniu – czas na regenerację sił w Kąciku Gastronomicznym
    I kto powiedział, że w deszczu nie da się rozpalić ogniska?
    Tym wozem mogły dzisiaj pojeździć dzieciaki
    Było naprawdę pysznie i aromatycznie!
    Gorąca zupa i zgrana ekipa – czego chcieć więcej? 🙂
    Uroczyste Przekazanie Nagrody Głównej 🙂
  • Półkolonie „Piękno (z) Natury” – podsumowanie

    Półkolonie „Piękno (z) Natury” – podsumowanie

    Od 14 do 18 lipca, w przepięknej scenerii pałacu i parku w Woli Rasztowskiej, odbywały się półkolonie „Piękno (z) Natury”. W trakcie tego intensywnego tygodnia ósemka śmiałków zmagała się z różnorodnymi wyzwaniami artystyczno-rzemieślniczymi, a Natura odgrywała w całym procesie ważną rolę jako temat i materiał.

    Przez pierwszą część dnia wprowadzałam Półkolonistów w świat tradycyjnego rzemiosła. Dzieci wykonywały prace introligatorskie, tkackie, wyplatały z wikliny, a także próbowały swych sił w kaligrafii. W opozycji do pędzącego świata i pokusy natychmiastowych rezultatów, tutaj liczyła się cierpliwość i wytrwałość w dążeniu do celu. Korzystaliśmy z naturalnych materiałów i uczyliśmy się wykorzystywać resztki, w myśl idei upcyklingu.

    Po obiedzie prym obejmowała Sztuka. Podczas zajęć popołudniowych, pod czujnym okiem Pani Magdaleny Piwko-Chudzik uczestnicy tworzyli prace ceramiczne (poznając wszystkie etapy pracy – od modelowania gliny, po jej szkliwienie). Pani Justyna Śliwa z kolei odkrywała przed dziećmi tajniki malarstwa i jego różnorodnych technik.

    W piątek, po zakończeniu zajęć, odbył się wernisaż wystawy wykonanych podczas twórczego tygodnia prac. Zgromadzeni rodzice mogli podziwiać wykonane przez dzieci ceramiczne owady, portrety na wzór tych tworzonych przez Pabla Picassa, wiklinowe koszyczki, makatki, zeszyty i wiele innych efektownych rezultatów artystycznej i rzemieślniczej kreacji.

    Anna Malesińska

  • Leśne Przygody – Nietoperze

    Leśne Przygody – Nietoperze

    Sobotni wieczór przedwyborczy upłynął nam na fascynującym spotkaniu z nietoperzami – drugiej w tym roku odsłonie warsztatów przyrodniczych w ramach projektu „Leśne Przygody”. Tym razem naszym Ekspertem była Pani dr Katarzyna Thor – chiropterolog działająca w Ogólnopolskim Towarzystwie Ochrony Nietoperzy.

    Mając na uwadze nocny tryb życia naszych bohaterów, na fundacyjnym podwórku spotkaliśmy się o godzinie 19:00. Ponieważ pierwszym punktem programu miało być zbudowanie ekskluzywnego osiedla mieszkaniowego dla nietoperzy, pani Katarzyna opowiedziała nam pokrótce o gabarytach przyszłych lokatorów.

    Wiedząc już, dla kogo będą budować, Uczestnicy ochoczo ruszyli na stanowiska. Na placu budowy ekspercką pałeczkę przejął dobrze znany już wielu uczestnikom naszych warsztatów Pan Marek Leśko, stolarz i cieśla, dla którego drewno nie ma żadnych tajemnic. Dla każdego zespołu rodzinnego Pan Marek przygotował zestaw elementów, z których wykonana miała zostać skrzynka. Do zestawu dołączona była instrukcja, opracowana na podstawie schematu udostępnionego przez OTON.

    I tak jak w zeszłym roku, przy okazji budowy skrzynek lęgowych dla ptaków, dzieciaki uczyły się posługiwać młotkiem, tak tym razem w ruch poszły wkrętarki. Już po godzinie nietoperzowe rezydencje były gotowe, daszki zabezpieczone impregnatem, a elewacje fantazyjnie przyozdobione rysunkami i zachęcającymi przyszłych lokatorów hasłami.

    Po zrobieniu pamiątkowego zdjęcia ruszyliśmy do lasu Wspólnoty Wsi Michałów by tam zamocować budki. Pani Katarzyna wskazywała odpowiednie ku temu drzewa (skrzynki dla nietoperzy wiesza się w grupach, w ramach których część skrzynek skierowana jest na północ, a część na południe), Pan Marek montował, a dzieciaki biegały po lesie.

    Kolejnym punktem programu była przerwa gastronomiczna. Bardzo przyjemną tradycją, która coraz trwalej wpisuje się w nasze przyrodnicze spotkania jest to, że ich uczestnicy przynoszą własnoręcznie wykonane wypieki, które następnie szybko znikają w brzuchach młodszych i starszych przyrodników. Tym razem do menu dołączyła także świeżo przygotowana pizza.

    Korzystając z okazji, że wszyscy zgromadzeni są w jednym miejscu, Pani Katarzyna, podpierając się dokumentacją fotograficzną, w niezwykle zajmujący sposób opowiadała nam o życiu i zwyczajach naszych skrzydlatych nietoperzy. Dowiedzieliśmy się między innymi dlaczego Pani Kasia w lodówce, między serkami, trzyma czasem w pudełkach nietoperze, kto to jest Placek i jak bardzo trzeba uważać na patrole policyjne podczas pościgu za nietoperzem. Na wszystkich zgromadzonych duże wrażenie zrobiło to, z jaką miłością i czułością opowiada nasza Ekspertka o nietoperzach.

    Korzystając z ostatnich chwil światła dziennego, wręczyliśmy dzieciom pamiątkowe dyplomy oraz pocztówki z wizerunkami nietoperzy.

    Kiedy już wszyscy byli najedzeni, a mrok spowijał powoli michałowskie podwórko, Pani Katarzyna zamontowała do swojego telefonu detektor ultradźwięków i rozpoczęliśmy nasłuchiwanie. Już po chwili usłyszeliśmy przelatującą tuż nad nami ciężarną samicę mroczka późnego, w oddali zaś dało się wychwycić lot borowca wielkiego.

    Mając test sprzętu za sobą wyruszyliśmy na finałowy nocny spacer, podsłuchując po drodze, kto też lata nam nad głowami. Po spacerze zmęczeni, ale zadowoleni Uczestnicy rozjechali się do domów.

  • Leśne Przygody – Mrówki

    Leśne Przygody – Mrówki

    Pierwsze z przyrodniczych spotkań w ramach cyklu „Leśne Przygody” za nami! Jego bohaterkami były mrówki, a opowiadał nam o nich Igor Siedlecki, naukowiec na co dzień zajmujący się badaniem życia tych niesamowitych zwierząt.

    W Michałowie spotkaliśmy się o 11. Po krótkim wstępie ruszyliśmy na pobliską piaszczystą łąkę, gdzie dzieciaki z zapałem zabrały się za poszukiwanie mrówek. Nasz Przewodnik opowiadał o występujących w okolicy gatunkach, za pomocą lup obejrzeliśmy hurtnice, rudnice, murawki, nadrzewnice czteroplamki, a nawet wścieklice. Dowiedzieliśmy się dokąd prowadzą mrówkostrady, a także jaki zmysł jest dla mrówek najważniejszy.

    Nasyciwszy się wiedzą o życiu i oryginalnych zwyczajach naszych bohaterek dzieci wykorzystały chwilę przerwy na degustację przyniesionych przez uczestników zajęć ciast i ciasteczek. A chwilę potem rozpoczęła się gra terenowa, której motywem przewodnim były oczywiście mrówki, a dokładniej budowane przez nie kopce, czyli mrowiska.

    Podzieleni na zespoły uczestnicy mieli za zadanie odnaleźć 10 znajdujących się na terenie lasu Wspólnoty Wsi Michałów mrowisk oraz zapamiętanie informacji ze znajdujących się przy kopcach tabliczek. Dla ułatwienia każda ekipa została wyposażona w Tajną Mapę Operacyjną z zaznaczoną lokalizacją mrowisk oraz w ołówek służący wykonywaniu notatek terenowych.

    Już po godzinie wszystkie zespoły mogły pochwalić się kompletem odnalezionych kopców. Imponujące było to, jak dobrze młodzi przyrodnicy zapamiętali zawarte na tabliczkach informacje dotyczące ciekawostek z życia mrówek!

    Ostatnim punktem spotkania było wręczenie pamiątkowych dyplomów. Po ich otrzymaniu (i uzupełnieniu poziomu ciasta w organizmie) uczestnicy naszego mrówkowego spotkania rozeszli się do domów.

    A już niebawem kolejne przyrodnicze spotkanie, obserwujcie czujnie nasz profil!

    Dla zainteresowanych mrówkami – link do niezwykle interesującej rozmowy z naszym Ekspertem na antenie Radia Naukowego: Mrówki – biochemiczne roboty (?) tworzące superorganizmy (?) | Igor Siedlecki

    Spotkania z cyklu „Leśne Przygody” możliwe są dzięki wsparciu, jakie nasza Fundacja uzyskała z Gminy Klembów.

    Krótkie wprowadzenie i co to w ogóle jest ta mrówka?
    Test lup
    Nadrzewnica czteroplamka jako pierwsza posłużyła obserwacjom.
    Igor o mrówkach opowiada tak zajmująco, że z równym zainteresowaniem słuchali ci mniejsi i ci więksi.
    Ruszamy na łowy!
    Każdy zespół miał za zadanie złapać do pojemniczka 4 mrówki.
    Po zakończeniu łowów oglądamy, co kto złapał (i oczywiście potem wypuszczamy na wolność).
    Zabawa w mrówki, które muszą odnaleźć swoje mrowisko pokazała, jak ważny dla mrówek jest zmysł węchu.
    A tutaj oglądaliśmy rudnice ze skrzydełkami
    A kto czyha w piasku na mrówki….?
    …. Oczywiście mrówkolwy!
    Tutaj mieliśmy okazję zaobserwować, że mrówkostrada prowadzi prosto do hodowli mszyc 🙂
    Okazuje się, że warto czasami się zatrzymać i spojrzeć uważniej – wokół nas kryje się naprawdę fascynujący świat!
    Przerwa gastronomiczna 😉
    I ruszamy do Gry!
    Zaznaczone na mapie mrowiska należało odnaleźć oraz zapamiętać informacje zamieszczone na tabliczkach.
    Girl power 😉
    Na mapach było uwzględnione miejsce na notatki.
    Na zakończenie – wręczenie pamiątkowych dyplomów…
    … których projekt został oczywiście wykonany ręcznie, dzięki czemu jest pewność, że nikt podobnego na pewno nigdy nie dostał 🙂
    I pamiątkowa fotka z rollupami 🙂
  • Festiwal Pierogów

    Festiwal Pierogów

    27 kwietnia 2025 roku zapamiętany będzie na długo jako dzień, w którym w świetlicy wiejskiej w Roszczepie odbył się Festiwal Pierogów.

    Dzięki połączeniu sił Pań z klubu Senior+ oraz Dzieci z klubu „Przyrodnicy z Natury” stworzony został gościniec, w którym można było skosztować czterech rodzajów przygotowywanych na miejscu pierogów.

    Przybyli Goście, po wykupieniu biletu festiwalowego mogli usiąść przy stoliku i wybrać z menu odpowiadający im rodzaj pierogów. Dania dostępne były także w opcji na wynos. Profesjonalna Ekipa Kelnerska (w skład której wchodzili młodzi Przyrodnicy) przyjmowała zamówienia, które następnie przekazywała do kuchni. A tam w gotowości czekał Ekspercki Zespół Kulinarny z klubu Senior+, wraz z Paniami Haliną Adamską i Agnieszką Gietką-Barańską oraz trójką Przyrodników-kuchcików.

    W czterech garnkach, bez chwili przerwy, gotowały się kolejne porcje pierogów o wdzięcznych nazwach: „Ukraińskie, klembowską ręką lepione”, „Mięsne rządzą” (zwane też „Mięsnymi Rządzami”), „Roszczepiańskie fantazje serowe na słodko” oraz „Z truskawkowego ogródka Pani Alicji”.

    Gotowe porcje roznoszone były przez Kelnerki i Kelnerów do odpowiednich stolików.

    Trzeba przyznać, że zainteresowanie całą akcją przeszło nasze najśmielsze oczekiwania!

    Przed Festiwalem zastanawialiśmy się, czy w ogóle ktoś przyjdzie i co też zrobimy z tymi wszystkimi pierogami, które zostaną. A tymczasem już godzinę po rozpoczęciu Festiwalu zaczęły być odczuwalne pierwsze braki w farszach, a po niecałych dwóch godzinach byliśmy zmuszeni ogłosić zakończenie przyjmowania zamówień!

    Niestety, część Gości musiała obejść się smakiem, za co serdecznie przepraszamy, wszyscy padliśmy ofiarą Festiwalowego sukcesu 😊

    Dla ukazania skali przedsięwzięcia przedstawiamy garść Festiwalowych statystyk:

    Do ciasta pierogowego zużytych zostało:

    – 7 kg mąki,

    – 22 jajka,

    – prawie pół kilo masła.

    Do farszów wykorzystanych zostało m.in.:

    – 4 kg słynnego roszczepiańskiego twarogu,

    – 3 kg mięsa,

    – 2 kg cebuli,

    – 2 kg truskawek

    Z wymienionych wyżej składników zrobionych zostało ponad 800(!) pierogów.

    Zebrana kwota 1320 zł zostanie w całości przeznaczona na zorganizowanie dla mieszkańców naszej gminy spaceru przyrodniczego z przewodnikiem. Celem spaceru będzie rosnący na skraju Lasu Klembowskiego Prastary Dąb, który dzięki staraniom „Przyrodników z Natury” już niebawem otrzyma status pomnika przyrody.

    Wraz z młodymi Przyrodnikami najserdeczniej dziękujemy niezrównanym i niestrudzonym Paniom z klubu „Senior+”, a także Pani Halinie Adamskiej i Pani Agnieszce Gietce-Barańskiej za współorganizację na każdym etapie tego Wiekopomnego Przedsięwzięcia, jakim był niedzielny Festiwal Pierogów!

    Odprawa na chwilę przed rozpoczęciem Festiwalu. Wszyscy znają swoje role i obowiązki.
    W kuchni praca wre od samego początku.
    Gotowi do akcji Przyrodnicy, w szytych na miarę okolicznościowych fartuchach, z Festiwalową prezentacją w tle.
    Sympatyczna ekipa z „trójki” 🙂
    Klienci z „piątki” też wyglądają na zadowolonych 🙂
    Menu Festiwalowe
    Bilety Festiwalowe
    Niekwestionowane, Niezrównane i Niezmordowane Bohaterki Festiwalu – dziękujemy!
  • Przygotowania do konkursu kaligraficznego

    Przygotowania do konkursu kaligraficznego

    Trwają intensywne przygotowania do III Międzyszkolnego Konkursu „Mistrz Kaligrafii”, w którego organizacji Fundacja ma zaszczyt uczestniczyć.

    W tym roku każda ze szkół Gminy Klembów otrzymała propozycję przeprowadzenia warsztatów kaligraficznych dla chętnych do udziału w Konkursie uczniów. W ostatni czwartek przed feriami, w Szkole Podstawowej w Starym Kraszewie, miałam przyjemność poprowadzić pierwsze zajęcia, w których wzięło udział prawie trzydzieścioro młodych kaligrafów!

    Uczestnicy warsztatów dowiedzieli się, w jaki sposób korzystać z tradycyjnego narzędzia pisarskiego, jakim jest składające się ze stalówki i obsadki pióro. Następnie, korzystając z przygotowanych zeszycików ćwiczyli litery italiki – pięknego i pełnego efektownych zawijasów kroju pisma, którym na końcu wypisali nazwę miejscowości Stary Kraszew oraz swoje imiona.

    Dziękuję serdecznie wszystkim, którzy wzięli udział w warsztatach! Mam nadzieję, że ta krótka lekcja przyczyni się nie tylko do powstania wielu świetnych prac konkursowych, ale także zachęci Was do kontynuowania przygody z kaligrafią!

    zeszyciki kaligraficzne przygotowane na warsztaty
  • I Klembowskie Święto Sadu

    I Klembowskie Święto Sadu

    3 listopada 2024 roku zapisze się w historii naszej Gminy jako dzień, w którym odbyło się I Klembowskie Święto Sadu.

    To właśnie w tę wietrzną niedzielę, o godzinie 11, przedstawiciele 17 klembowskich Sołectw zebrali się by zasadzić na terenie nowej Biblioteki pierwszy w naszych okolicach sad społeczny. Fundacja Natura Rzeczy, w ramach programu FruitPrint, pozyskała 17 sadzonek drzew owocowych starych odmian. Każde Sołectwo miało zostać patronem jednego z drzewek. Zakład Gospodarki Komunalnej w Klembowie zapewnił dla uczestników przedsięwzięcia szpadle – na pierwszych operatorów (wśród których znalazł się również Wójt naszej gminy) nie trzeba było długo czekać. W pół godziny wykopane zostało 17 dołków, w które następnie zasadzone zostały drzewka. Grunt pod nie został dodatkowo użyźniony ziemią zakupioną przez Bibliotekę.

    Następnie przeprowadzone zostało losowanie, w wyniku którego wyłonieni zostali Patroni każdego z drzewek:

    Jabłoń Grochówka Wielka – Dobczyn

    Jabłoń Beforest – Karolew

    Jabłoń Oliwka Żółta – Klembów

    Jabłoń Malinowe Oberlandzkie – Krusze

    Kasztan Jadalny – Krzywica

    Jabłoń Antonówka – Lipka

    Śliwa Królowa Wiktoria – Michałów

    Jabłoń Żeleźniak – Nowy Kraszew

    Czereśnia Bladoróżowa – Ostrówek

    Jabłoń Śmietankowe – Pasek

    Jabłoń Glogierówka – Pieńki

    Jabłoń Reneta Muszkatowa – Rasztów

    Grusza Azjatycka – Roszczep

    Śliwa Renkloda Ulena – Sitki

    Jabłoń Ananas Berżenicki – Stary Kraszew

    Jabłoń Reneta Złota – Tuł

    Czereśnia Lapins – Wola Rasztowska

    Zmęczeni kopaniem świeżo upieczeni sadownicy oraz licznie zgromadzeni goście mogli teraz spokojnie oddać się świętowaniu podczas iście królewskiej uczty przygotowanej przez Sołtysów. Motywem przewodnim były owoce – tak więc skosztować można było szarlotek, owocowych ciast i ciasteczek, kompotów i soków jabłkowych, racuchów z jabłkami i wielu innych owocowych przysmaków. A dla przeciwwagi serwowano gorące zupy, kiełbasy i kaszanki z grilla oraz popcorn. Wszystkie przygotowane dania były przepyszne!

    Dla dzieci przygotowane były jabłkowe konkursy i zabawy, których prowadzeniem zajęli się niezastąpieni Wolontariusze ze Szkoły Podstawowej w Klembowie. Dzięki sponsorom – Sklepowi Ogrodniczemu Witona z Radzymina oraz Urzędowi Gminy Klembów – wszyscy uczestnicy otrzymali fantastyczne nagrody.

    A kiedy ostatnie okruszki szarlotek zniknęły ze stołów, a ogień ogniska zaczął dogasać – nadszedł czas by zakończyć I Klembowskie Święto Sadu. Mamy nadzieję, że to początek nowej tradycji i że podczas kolejnych edycji będziemy mieli możliwość cieszyć się owocami z posadzonych wspólnie drzewek!

  • Jesienna odsłona warsztatów budowy budek lęgowych dla ptaków

    Jesienna odsłona warsztatów budowy budek lęgowych dla ptaków

    Planowanie warsztatów plenerowych pod koniec października jest mocno stresujące – niekorzystne warunki pogodowe mogą pokrzyżować szyki i zepsuć całą imprezę. Ale w niedzielne przedpołudnie szczęście nam dopisało i w blasku promieni słonecznych nasze michałowskie podwórko znów rozbrzmiało stukotem młotków!

    Spotkaliśmy się o godzinie 11, by podczas jesiennej edycji warsztatów stolarskich realizowanych przez Fundacja Natura Rzeczy wykonać drugą część ptasiego osiedla. Wiosną zmontowaliśmy i zawiesiliśmy w lesie Wspólnoty Wsi Michałów pierwsze 10 budek, tym razem przyszła pora na kolejną dziesiątkę.

    Na zespoły rodzinne, składające się z dzieci i opiekunów, czekały stanowiska pracy, zaopatrzone w docięte na wymiar elementy drewniane oraz instrukcje, dzięki którym takie same budki będzie można wykonać we własnym zakresie i zawiesić u siebie w ogrodzie.

    Mistrzem ceremonii tradycyjnie już był Pan Marek Leśko, który z wielkim zaangażowaniem i cierpliwością poprowadził Uczestników przez zawiłe ścieżki konstrukcji ptasich rezydencji. Po zmontowaniu, daszki budek zostały pomalowane impregnatem, a ściany ozdobione rysunkami i podpisami. W międzyczasie można było napić się herbaty z cytryną i miodem oraz skosztować pysznych ciast przyniesionych przez Uczestników.

    Po wykonaniu grupowego zdjęcia z dziełami sztuki stolarskiej, udaliśmy się do lasu. Tam najmłodsi członkowie rodzinnych zespołów deweloperskich zadecydowali, na których drzewach mają zawisnąć ptasie domki. Pan Marek błyskawicznie zamontował wszystkie 10 budek we wskazanych lokalizacjach. Pozostało już tylko uroczyste wręczenie dyplomów i budowniczowie rozeszli się do domów. A na wiosnę zapraszamy wszystkich do odwiedzenia naszego ptasiego osiedla i zaobserwowania, czy pojawili się w nim lokatorzy.

    Środki na realizację projektu otrzymaliśmy od Gmina Klembów , za co serdecznie dziękujemy 🙂

  • Niebo nad Biblioteką – rakiety!

    Niebo nad Biblioteką – rakiety!

    W piątkowe popołudnie 18 października spotkaliśmy się w klembowskiej bibliotece na ostatnim z cyklu spotkań „Niebo nad Biblioteką” organizowanych przez Fundacja Natura Rzeczy. Tym razem warsztaty były poświęcone budowie rakiet.

    Panowie Tomasz Zwoliński i Krzysztof Szcześniak z PTMA Warszawa, wykazując się profesjonalizmem okraszonym szczyptą anielskiej cierpliwości, przeprowadzili nas przez skomplikowany proces budowy rakiet. Nasze miniaturowe pojazdy kosmiczne wyposażone zostały w wewnętrzne spadochrony, stateczniki oraz silniki na paliwo stałe. Na koniec każda rakieta została spersonalizowana za pomocą naklejek oraz rysowanych markerami symboli i napisów.

    Po zakończeniu procesu produkcyjnego wyszliśmy na teren przed biblioteką i rozpoczęliśmy nasz wystrzałowy wieczór finałowy. Każdy miał możliwość własnoręcznego odpalenia lontu, a już po chwili rakieta unosiła się wysoko w powietrze (aż do 100 metrów!), by następnie, po otworzeniu spadochronu, rozpocząć łagodne opadanie na ziemię. Na ten moment czekali najmłodsi kosmiczni budowniczowie – puszczali się dzikim pędem, by podnieść rakiety, które upadały w najprzeróżniejszych częściach bibliotecznego terenu (lub też w rzece Cienkiej 😉).

    Zwieńczeniem wieczoru była możliwość podglądania przez teleskop pięknie wschodzącego Księżyca, komety C/2023 A3 (Tsuchinshan-ATLAS) oraz kosmicznego pociągu Starlinków.

Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.