Międzynarodowy Dzień Drzewa

Dziś Międzynarodowy Dzień Drzewa.

Jako dzieci uwielbialiśmy się na nie wspinać, a jesienne szuranie w głębokiej, szeleszczącej warstwie liści było dla wielu z nas ulubioną czynnością umilającą drogę do szkoły czy przedszkola. Gdy dorastamy, gdzieś ta nasza miłość do drzew znika. Spadające liście zamiast zachęcać do stworzenia zielnika drażnią oko zasłaniając przystrzyżony trawnik. Kasztanowiec na działce też nie cieszy bo o robieniu kasztanowych ludków już dawno zapomnieliśmy, a w miejscu drzewa wolelibyśmy mieć równy podjazd wyłożony betonową kostką. Stare wierzby rosnące w granicy przeszkadzają w „estetycznym” ogrodzeniu posesji metalową siatką.

Któregoś razu wpadło mi w oko ogłoszenie o sprzedaży działki, gdzie sprzedający najpierw polecał ją „miłośnikom przyrody” gdyż znajduje się blisko rezerwatu „Dębina”, by w następnym zdaniu chwalić się, że wyciął na terenie działki wszystkie drzewa i na deser zaorał grunt by kupujący nie musiał sam chwytać za siekierę, piłę spalinową, czy innego harvestera.

Myślę, że warto zrewidować swoje poglądy i wrócić do tego „dziecięcego” umiłowania drzew gdyż są one organizmami niesamowicie pożytecznymi, a życie bez nich na naszej planecie byłoby zwyczajnie niemożliwe (nie bez powodu wycinanie lasów, obok zanieczyszczenia środowiska i erozji gleb wymieniane jest jako największe zagrożenie dla Ziemi).

Drzewa mają zdolność kształtowania klimatu – dzięki zdolności transpiracji (parowania wody z naziemnych części roślin) nad obszarami lasów łatwiej powstają chmury, z których może spaść deszcz. Natomiast wycinając lasy doprowadza się nieuchronnie do pustynnienia klimatu – dobrym przykładem może być tutaj Madera. Gdy została odkryta przez portugalskich odkrywców na początku XV wieku, porośnięta była lasami deszczowymi, z przewagą mahoniowców. Portugalczycy śmiało chwycili za topory i w kilka lat po ogromnych drzewach nie został nawet ślad. Doprowadziło to do bardzo szybkiej zmiany klimatu na półpustynny i już pod koniec XV wieku pisano, że deszcz na Maderze pada coraz rzadziej. Mimo zabiegów w kolejnych stuleciach, tropikalnego klimatu wyspy nie udało się już w pełni przywrócić.

Nawet jeśli nie chcemy patrzeć na temat globalnie, również na naszym podwórku drzewa to praktycznie same korzyści. Dają tak cenny w czasie letnich upałów cień, obniżając temperaturę powietrza nawet o kilkanaście stopni. Chronią też przed wiatrem. Zapewniają schronienie wielu gatunkom zwierząt, stając się przez to ostoją bioróżnorodności.

Jeśli zmagamy się z wiosennymi podtopieniami dobrym pomysłem jest zasadzenie wierzb lub brzóz, które pomogą wyregulować gospodarkę wodną i nieco osuszyć podmokłe tereny.

Częstym argumentem przeciwko drzewom są opadające jesienią liście. Warto spojrzeć na to zagadnienie szerzej, w myśl zasady „problem jest rozwiązaniem” – liście to doskonały materiał nie tylko na kompost, ale także na ściółkę. Wyściółkowane jesienią rabaty ozdobne odwdzięczą się wiosną pięknymi kwiatami, glebę opatuloną liśćmi lubią też krzewy owocowe i drzewa, a także wiele warzyw. Jeśli dysponujemy dużą ilością gałęzi to po rozdrobnieniu rębakiem one również będą tworzyć fantastyczną ściółkę. Wzbogaci ona naszą glebę o grzybnię, która dzięki zjawisku mikoryzy będzie wspomagać uprawiane rośliny. Dodatkowym bonusem mogą stać się wyrastające ze ściółki jadalne grzyby.

Nie zapominajmy o oczywistych walorach drzew, jakimi są jadalne owoce, orzechy, czy kwiaty mogące posłużyć za surowiec zielarski. Delektując się miodem akacjowym, czy lipowym miejmy na uwadze, że wiele drzew stanowi istotne pożytki dla zapylaczy.

Istotnym argumentem przemawiającym za sadzeniem nowych i nie wycinaniem starych drzew są ich niezaprzeczalne walory estetyczne i krajobrazowe, zapewniające atrakcyjne widoki zmieniające się w zależności od pór roku. O ile trawnik otoczony tujami będzie wyglądał tak samo przez cały rok, o tyle klon, lipa czy dąb na podwórku stworzą w ciągu roku wielobarwny, cieszący oko spektakl, bez miejsca na nudę i jednostajność.

Tak więc, sadźmy drzewa, posłużą nam i naszym dzieciom. A przygotowując działkę pod budowę nie wycinajmy bezrefleksyjnie wszystkiego, co na niej rośnie. Zamiast tego postarajmy się wpasować drzewa w założenia projektowe tak, by uczynić nasz dom przyjaznym dla nas i środowiska naturalnego.

zdj. Magdalena Przyłucka

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.